Wycieczka do kopalni soli w Bochni
Grupa 27 podopiecznych wraz z opiekunami, brała udział w wycieczce do Kopalni Soli w Bochni 11 kwietnia 2016 roku. Wyjechaliśmy z Gdowa, kierując się do szybu kopalni o nazwie Campi. Na miejscu cała grupa zjechała na dół z dwiema paniami przewodniczkami. Zwiedzanie rozpoczęła podróż podziemnym pociągiem, a u kresu podróży podzieliliśmy się na dwie grupy, które wyszły na mniej lub bardziej forsujące trasy turystyczne. Ogromne wrażenie zrobiły na nas prezentacje multimedialne, które były doskonałym uzupełnieniem wiedzy historycznej w jaką wprowadzała nas pani przewodnik. I tak wiemy, że początki założenia kopalni wiążą się ze sprowadzeniem francuskich Cystersów, którzy znali tajniki wydobycia i ważenia soli. Początki bocheńskiej kopalni jako zakładu wydobywczego sięgają roku 1248. Będąc przedsiębiorstwem królewskim, kopalnia przynosiła olbrzymie dochody. Z portretów „przemówiło” do nas trzech władców, którzy mieli znaczący wkład w rozwój wydobycia i handlu solą. Byli to: książę Bolesław Wstydliwy, król Kazimierz Wielki i elekcyjny król Polski i Saksonii − August II Mocny Sas. Niezwykle realny był hologram włoskich kupców z Genui, którzy na przełomie XIV i XV wieku prowadzili rozległe interesy handlem solą z królem Kazimierzem Wielkim. Widzieliśmy również solnego bałwana – owalny blok solny wydobywany w czasach średniowiecza, bardzo cenny w tamtych czasach. Zwiedziliśmy też stajnię, gdzie przetrzymywane były konie pracujące na dole, ciągnące wózki z urobkiem solnym. Ostatni koń Kuba wyjechał na powierzchnię w 1963 roku po wprowadzeniu transportu kolejowego na całym obszarze kopalni.
Na szczególną uwagę zasługuje kaplica Świętej Kingi, przez której środek wiodą tory kolejki turystycznej. W kaplicy jest kilka figur świętych wykutych w bryle soli oraz drewniane ołtarze z portretami św. Kingi i św. Barbary – patronek górników. Zwiedziliśmy również komorę Ważyn (nazwa pochodzi od żupnika Andrzeja Ważyńskiego), w kierunku której trzeba pokonać wiele schodów… W komorze znajduje się hala sportowa, można tam grać w gry zespołowe, jest tam również bar małej gastronomii oferujący napoje i dania na ciepło. Atrakcją dla odważnych jest zjazd długą na 140 m zjeżdżalnią, łączącą dwa poziomy kopalni. Po zwiedzaniu obiektu wyjechaliśmy na powierzchnię i autobusem przemieściliśmy się do centrum miasta, na obiad w barze „Szałaput”.
Przed wyjazdem nasza grupa zwiedziła gotycką bazylikę św. Mikołaja, która jest najstarszym kościołem w Bochni. Bazylika ma wystrój barokowy a jedną z kaplic p.w. św. Kingi projektował sam Jan Matejko. Był też czas na wspólne zdjęcia i spacer po bocheńskim rynku. Pełni wrażeń, z pełnymi żołądkami i z zestawem pamiątek wróciliśmy wczesnym popołudniem do Gdowa.